becisko Po pierwsze zjadł go szymon (tak mu sie spodobało lizanie fiutka, że sie nawet ze mną nie podzielił:P, chociaz w sumie, zeby nie było... podzielił po odgryzieniu najsłodszej części:PPP)
Po drugie , przydażyła mu sie inna smutna historia, z którą dużo wspólnego ma nie kto inny jak sam pan Kaziu :). Lizaczek nieco ucierpiał, ale o tym może opowiemy Ci razem zapewne, za niedługo przy piffie w derbach;) :*