photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 WRZEŚNIA 2011

42

Wróciła do domu, cała przemoknięta po burzy i bez słowa przebrała się w suche dresy. Siedząc na oknie wsłuchiwała się w krople deszczu mocno uderzające o parapet i opuszkami palców naśladowała ruchy kropli spływających po szybie. Chuchnęła na okno i w tym miejscu narysowała serce. Pomyślała o nim i o tym jak pięknie mogłoby im razem być. Nie wiedziała, że gdy wracała taka przemoczona ze śladami tuszu na policzkach, on ją widział. Mieszkał obok i widział ją, stojąc w oknie. W tym momencie usłyszała pukanie do drzwi. Z tych mokrych włosów splotła wcześniej warkocza, ale teraz zgarnęła wilgotne włosy do tyłu, co nadało jej zmysłowy, ale niewinny wygląd. Poszła w kierunku drzwi. Wahała się przez chwile, czy je otworzyć, ale zrobiła to. Ujrzała jego.. nie wiedziała co powiedzieć, więc on po prostu wszedł, zamykając za sobą drzwi. Rozejrzał się trochę, a ona w tym momencie wróciła do pokoju, na parapet, na którym wcześniej siedziała. Po chwili usłyszała gwizd czajnika, dobiegający z kuchni i poczuła docierający do jej nozdrzy aromatyczny zapach parzonej kawy. Po niespełna chwili, zapatrzona w okno poczuła na swojej ręce dotyk. To była jego dłoń, w drugiej trzymał kubek z kawą. Usiadł obok niej na oknie i razem z nią zagłębił się w dźwięki spadających kropli na parapet. Spojrzał głęboko w jej oczy i w tym momencie ona odwzajemniła spojrzenie. Wpatrywali się w siebie bez przerwy i oboje nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich serca biją prawie identycznie, tym samym rytmem. Ona coś do niego czuła, ale nie była pewna, czy to już miłość, czy jeszcze zakochanie. Chwilę później on delikatnie pochylił się nad nią i słodko pocałował. Wydało jej się, że ten pocałunek był słodszy i o wiele cieplejszy, od kawy, którą trzymali w dłoniach. Serce zaczęło jej bić mocniej, a on znów nachylił się i ją pocałował. Tym razem dłużej i cieplej. Poczuł, jej uśmiech. Cieszył się, że jest szczęśliwa i miał nadzieję, że go pokocha, nie wiedząc, że kocha go od dawna. A uśmiech w trakcie pocałunku był spowodowany tym, że wreszcie znalazła miłość, że ta miłość była tak blisko niej.. i że to chłopak, na którym tak bardzo jej zależało i czekała na niego od tak dawna.

 


 

 

Sobota Z Moim Kochaniem we Wrocławiu ;**

Komentarze

izuuuuuuu <3
12/03/2012 16:22:57
~pysiakowataaaaa Zaaaaaakochaaańce moje male . <3
a kto robił? jaaa! <3
22/09/2011 18:10:33
Info

Użytkownik zwariowanamalinka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o zwariowanamalinka


Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam