Podsumowując rok szkolny: za bardzo udany to on nie był. nie wiem, ale jakoś mam dziwne przeczucie, że będzie coraz gorzej. Oczywiście były chwile piękne, zabawne i godne zapamiętania, ale ogółem to szkoła się kręci raczej w okół nauki, więc dupa..nie no dobra dobra, aż tak źle nie było, nie będę tak narzekała ciągle ;p
A co do p. Świtalskiej, która wkońcu doczekała się zasłużonej emerytury to - ja się nie dziwie, że odeszła, bo jak odchodzi IIIa to przecież nie miała by o czym g a d a ć na lekcjach. chociaż nie, ona zawsze coś sobie znajdzie.. ;p
oczywiście nie porobiłam wczoraj żadnych zdjęć. Ja xD
więc wam nie będę więcej obiecywać..;]
Wakacje
( ;