Zalatany tydzień. Strasznie!
W kolejności?
1. Sobota - roczek Michasi, pulter kuzyna
2. Niedziela - kawka u siostry
3. Poniedziałek - bal gimnazjalny
4. Wtorek - zakupy, magisterka kuzyna
5. Środa - zmiana sztandaru, zakończenie roku
6. Czwartek - Boże Ciało
7. Piątek - wesele kuzyna
8. Sobota - poprawiny
9. Niedziela - pilnowanie domku, bo mamusia ucieka na kolejny pulter
10. Poniedziałek - wyrwanie tego wczasowicza (sic!) i dostarczenie reszty dokumentów do liceum
To więcej niż tydzień...
No a tak nawiesem mówiąc... gdybym wstawiła zdjęcie wczoraj byłoby agresywnie. Jeszcze bym sie pewnie wyżaliła. Teraz jest faza 'poradzę sobie sama'. Dopiero później przyjdzie czas na 'co ja w ogóle robię...'. I nie, nie chodzi o tego jednego, jedynego. Chociaż też ma dzikie zapędy do ratowania świata. Szkoda, że mojego i to niszcząc innych.
Tak więc zawsze, ale to zawsze kiedy czujecie, że to dzięki Wam czyjś świat może stać się lepszy usiądźcie i czekajcie aż Wam to przejdzie. Ratujcie swoje życie, inni mają 2 rączki i móźdżek, też sobie poradzą. I na prawdę należy odstawić miłość do bliźniego. To przykre, ale jeśli ofiarujemy ją złej osobie, wcale nie wróci ze zdwojoną siłą... Co ja z resztą mogę mówić? Sama popełniam ten błąd ilekroć ktoś odkryje (nawet w małym stopniu) mnie samą. Nie otwierajcie się na innych. Nie ufajcie pochopnie. Nie, nie, nie...
Pieśń z reklamy Nikona :) I tak na FB już wrzuciłam...
http://www.youtube.com/watch?v=P8a4iiOnzsc&feature=feedf
Radical face - Welcome Home
---> BaNaNoWy JoE <---
~ Find a way out! ~
Call me
The Roller
Zuzuka
* Welcome Home *
Witamy nową sygnaturkę w niedzielę.