Mój najukochańszy piesek gdybyście wiedzieli co się stało. Uciekł i długo nie wracał pare dni wszyscy się bardzo martwiliśmy aź wreszcie pewnego dnia leźał przed domem cały wykończony,
nie macie pojęcia jaka wtedy była radość w domu.
Bercik wszedł zjadł wypił wodę i zasnął spał baaaaardzo długo......... obudził się i był taki szczęśliwy źe hejjj.
..........
Bardzo go kocham