[brak powitania]
Wcześniejszy wpis był.... jak by to ująć bardzo motywujący Szkoda, że ten już nie będzie taki "mocny"... Ale, dobra nieważne.... Ogólnie daję rade, pomaga mi w tym myśl, że już niedługo to się wszystko skończy i poznam prawdę ... Na zdjęciu Mychaa <3 Ona pomaga mi bardzo mam nadzieję, że o tym wie
Chociaż teraz coraz ciężej jest się nam spotkać i porozmawiać.
Jak to jest, że ma się czas dla wszystkich oprócz tego, kogo uważa się za siostrę?? Ale myślę, że damy radę i wszystko raz na zawsze się ułoży!
A tu macie takie cuś na dobry humorek :
"Jeśli prawdą jest, że śmiech to zdrowie , to dzięki moim
przyjaciołom będę żyła wiecznie"
[brak pożegnania]