4.

- eej , Julka. gdzie masz swojego Romea ? - w dupie kurwa !

kiedyś zapytałeś, czy kiedykolwiek byłam smutna przez Ciebie. to był chyba jeden z niewielu momentów, kiedy zastanawiałam się, jaka odpowiedź Cię zadowoli.

chciałabym do Ciebie przyjść tak na całe życie . mogę ?

Nie warto płakać,szlochać,mazać się.Trzeba brać głowę do góry i pokazać mu co stracił

Błagała `nie rób tego,nie mów,proszę` jednak to nie działało. W jednej chwili rozbił jej serce na miliony kawałeczków.Rozłączył splecione dłonie,popatrzył na nią wzrokiem jakiego jeszcze nie widziała. I odszedł,tak zwyczajnie,zostawił ją. Krzyczała,błagała żeby wrócił,że kocha. Nawet nie spojrzał,zostawił ją z masą wspomnień i ze złamanym sercem

Pięcioletni chłopiec zapytał swojego przyjaciela czym jest przyjaźń? On odpowiedział: Przyjaźń jest wtedy, gdy codziennie kradniesz czekoladki z mojej torby, jednak wciąż trzymam je w tym samym miejscu.

I ludziom nie potrzeba psychologa żeby zrozumieć życie.Wystarczy wsłuchać się w muzykę Grubsona on jest lekiem.

Usiadła na chodniku z słuchawek wydobywała się nuta `naprawimy to ` a ona wierzyła że tak będzie.

Nie cieszy mnie fakt że na imprezie kumpla będziesz Ty,ale przynajmniej zobaczysz jak zajebiście potrafię się bawić i jak zajebiście wiele straciłeś. Bo podobno byłam zbyt nudna.

I uważasz że będę kolejną panienka która nie spojrzy na Ciebie ze strachu?Będzie płakać bo ją zraniłeś? Nie kochanie.Nie będę nawet miała smutnej miny na Twój widok,wręcz przeciwnie. Mina będzie przekurwiście wesoła,a ja specjalnie podejdę do Ciebie i Twoich kumpli i zapytam co słychać. Będzie żyło mi się zajebiście,bez Ciebie .

Idąc na spotkanie z nim w słuchawkach słyszała nute Majora `O niej dla niej` .Z uśmiechem na twarzy podeszła do niego ucałowała go w policzek,usiadła na ławce. Wtedy się zaczęło. -Bo wiesz mała ,to koniec.Ja już nie potrafię z Tobą być,jesteś dla mnie za bardzo zakręcona. Łza zakręciła jej się w oku. Wstała i odeszła,nie pytała dlaczego,a w słuchawkach nadal rozbrzmiewał się tekst Majora i nawet przez to że z nią skończył nie zmieniła zdania.nadal żyła w przekonaniu że miłość jest niesamowita bo nic nie zapewni Ci tyle frajdy i wspomnień niż miłość.

Już jako mała dziewczynka pragnęła miłości,widząc parę trzymającą się za rękę oczami wyobraźni widziała siebie z chłopczykiem którego sobie wymarzyła. Była wtedy taka szczęśliwa,nie było problemów,zdrad,kłótni.Aż dorosła, znalazła swojego wymarzonego księcia ale nie było tak kolorowo jak tego chciała.Doszła do wniosku że życie pisze różne scenariusze ,nie zawsze jest tak jak nam pasuje.

Nie,nie jestem zwyczajną nastolatką, owszem lubię chodzić w za dużych bluzach,rurkach i trampkach. Tylko wiecie co mnie różni od was? Jestem zakochana.Szczęśliwie,i nikt tego nie potrafi spierdolić.

Ty słuchasz disco -polo ja rapu.Nic z tego nie będzie ziomek-