gotquestionspolska "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto NIE NARODZI NA NOWO, NIE MOŻE UJRZEĆ KRÓLESTWA BOŻEGO." (Jana 3:3) - Patrycja. Czy rozumiesz to ?

ztobanakoniecswiata Znaczy nie za bardzo ale ja to mniej więcej rozumiem, że jeżeli nie zmienimy się, nie spróbujemy np. wierzyć bardziej w Boga odnowić kontakt to nie ujrzymy królestwa ? XD

gotquestionspolska Na przykładzie, wygląda to tak :) Gdyby Twoja najlepsza przyjaciółka przyszła i zapukała do drzwi, to co wtedy uczynisz? Czy uklękłabyś w przedsionku i prosiłabyś, aby weszła? Ona stałaby za drzwiami,a Ty modliła byś się o otworzenie drzwi. Z pragnienia wypowiedziałabyś do niej takie oto słowa: "Ależ, proszę Koleżanko, chcę, abyś weszła". A ona na to: "Bardzo chętnie. Nawet nie masz pojęcia, że przyszłam do Ciebie, aby wejść!". I tak ze łzami- prosiłabyś dalej. Jednak zauważyłaś, że to nie działa i wpadłaś na pomysł, aby otworzyć jej drzwi. I wtedy natychmiast weszła. Czy rozumiesz to? Tak samo jest ze wspomnianym "narodzeniem się na nowo" ku wieczności. Naszą typową ludzką naturą- jest grzeszyć i trwać w nałogach (to są nasze drzwi oddzielające nas od Boga i Jego pomocy). Dopóki nie wpuścimy i nie wdrożymy w nasze życie nowej natury (Chrystusowej) opartej na Biblii- to nie możemy przestać grzeszyć i stać się zbawionymi ku życiu wiecznemu. Nie wystarczy tylko wierzyć w Jezusa "na słowo"- trzeba jeszcze Jemu zaufać CAŁYM swoim życiem i odwzajemnić Jego miłość. Kiedy ufasz Jezusowi, wtedy rodzisz się na nowo. Bóg zamieszkuje w Twoim wnętrzu i zmienia Cię od środka. To jest tak, że to nie Ty musisz się zmienić, ale to Duch Boży zmienia Ciebie, daje Tobie nowe serce, pragnienia i prowadzi Cię. Lecz to,co musisz wykonać- to właśnie otworzyć Jezusowi "drzwi do swojego serca" i wpuścić Go, aby Cię Zbawił ku życiu wiecznemu :) Modlitw

ztobanakoniecswiata Jesteśmy ludźmi zmiennymi raz wpuszczamy a raz aż odpychamy Boga od siebie, przez nasze grzechy...przez pokusy.

gotquestionpolski Właśnie :) Dlatego apostoł Jan pisał: (1 List Jana 2:1-6) "Dzieci moje, piszę wam to dlatego, ŻEBYŚCIE NIE GRZESZYLI. JEŚLIBY nawet KTOŚ ZGRZESZYŁ, MAMY RZECZNIKA wobec Ojca - JEZUSA CHRYSTUSA sprawiedliwego. ON bowiem JEST OFIARĄ PRZEBŁAGALNĄ ZA NASZE GRZECHY i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata. Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, JEŻELI ZACHOWUJEMY JEGO PRZYKAZANIA. Kto mówi: "Znam Go", a nie zachowuje Jego przykazań, TEN JEST KŁAMCĄ i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała. Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim. KTO TWIERDZI, ŻE W NIM TRWA, POWINIEN RÓWNIEŻ SAM POSTĘPOWAĆ TAK, JAK ON POSTĘPOWAŁ." :)