Witajcie :) Nie uciekajcie tylko czytajcie.
Naprawdę, zachęcam gorąco :D
Założyłam tego fbla w poszukiwaniu NAJWIĘKSZYCH leni na świecie, oraz osób hmm.. które może nie dokońca wierzą w swoje możliwości. Wydaje mi się, że ponad połowa społeczeństwa nie wierzy w siebie i ma zaniżoną samoocenę, ale to temat rzeka a nie mam zamiaru rozpisywac się na temat, na którym się nie znam. ;)
Powracając do LENI, no to sama do nich należę.
Jeżeli jesteście głodni ale nie chce Wam się iśc do lodówki,
jeżeli spadnie wam kostka lodu i nie macie siły jej podniesc,
jeżeli nie chce wam się wychodzic z domu xD
jeżeli macie zbyt dużo wolnego czasu i zamiast zając sie obowiązkami gnijecie na krześle przy fejsie a Wasz pokój wygląda gorzej niż wysypisko,
jeżeli chce Wam się siusiu, ale wolicie poczekac jeszcze z 2 albo 3 godziny...
NO to jesteście leniem.
Smutne, ale prawdziwe. Jednakże, życie lenia nie musi wyglądac tak strasznie i nie musimy stac się życiowymi nieudacznikami xD
Zazwyczaj chodzimy na skróty i staramy się tak życ. Jestem akurat przeciwniczką mikrofali, ale większośc z Was pewnie podgrzewa w niej herbatę, bo po co robic nową, jeśli starej się nie wypiło? :D
A o co mi chodzi z ludźmi, którzy nie wierzą w swoje możliwości?
A o to mi chodzi, że przychodzi jesień i każdy, KAŻDY traci chęc do wszystkiego. Nie ma osoby, która jeśli nie powie tego na głos, to powie sobie w duchu "NIE CHCE MI SIĘ" . A osoby, które nie wierzą w swoje siły, są podwójnie zdołowane i w dodatku one najbardziej potrafią same siebie zdołowac xD
Na wszystko mamy wpływ.
Jestem ogólnie wrogiem publicznym nr.1 osób POZYTYWNIE nastawionych do życia.
Mogłabym wydłubac oczy osobie, która stoi obok mnie i śmieje się do rozpuku. Drażni mnie śmiech... i przyklejony uśmiech do twarzy. Wtedy mam ochotę powiedziec "Weź zrób coś z tym ryjem, bo już nie mogę na Ciebie patrzec" .
Takich osób jest pełno, ale drażnią mnie pojedyńcze jednostki i jest ich na szczęście niewiele, bo inaczej chodziłabym wkurwiona przez cały dzień ;D
Mam 21 lat i boję się, że stracę najlepszy czas na ZASTANAWIANIE się, co chciałabym robic w życiu.
Wiele osób odkrywa to dopiero..DOPIERO po 30stce! To jest straszne. 30 lat niewiedzy? i czego jeszcze? pracy na śmieciowej umowie. Pozdro :D
Przygotowałam sobie kilka pytań i chciałabym się z Wami nimi podzielic.
Spróbujcie na nie odpowiedziec, a nie dla wszystkich będzie to kaszka z mleczkiem ;)
No i potrzebujecie kartki i długopisu :P
1.Gdzie się widzisz za 10 lat?
2.Co mi się podoba? ( pomijając ładnych ludzi i fajną muzykę )
3.W czym czujesz się mocna/mocny?
4.Kim chciałbyś byc?
5.Jeśli praca to :
a) z dziecmi?
b) z ludźmi starszymi?
c) z rówieśnikami?
e) w samotnosci
-JEŚLI już wybrałeś pracę z ludźmi to:
-z ludźmi chorymi? (niepełnosprawnosc itd)
-z ludźmi z otoczenia patologicznego?
-z ludźmi "normalnymi" (czyli nie zaliczającymi się do dwóch powyższych myślników) ;)
6.Czy chcesz zdobywac wiedzę, czy wolałabyś/wolałbyś nauczac?
7.Spróbuj wymyślic pomysł na własny biznes ( pomoże Ci pkt.2 )
8.Mój ulubiony pkt. Co chciałabyś/chciałbyś ZROBIC i ROBIC?
Oczywiście, sfera marzeń jest dopuszczona do tego pkt :D
I na sam koniec coś trochę innego:
1*Czy podoba Ci się wolontariat?
2*Czy chciałabyś/chciałbyś pracowac w hospicjum?
I może w końcu dotrę do sedna sprawy.. Szukam leni, ponieważ chce się z Nimi łączyc i chcę się wspólnie motywowac do działania.
Czekam na Wasze opinie w komentarzach!
Kimiko :3
(edytor photobloga usuwa mi spacje :/)