fontanna

Takie z wczoraj w sumie, nie?!
no. wczorajsze i w ogóle.

także ten...

co do wczoraj: to tak, koncert był jednym z najlepszych, pewnie powodem była ekipa i to że wreszcie poszła z nami Trzepnięta Rabiejka.
naprawdę bylo niesamowicie.
po koncercie? całkowicie przypadkowa rozmowa z Fujahem (wokalista Pajujo) i nasze małe, prywatne after party.
wszystkim bardzo dziękuję za ten wieczór. <3
bez was ten koncert nie byłby udany.
to by było na tyle.
następny nasz koncert za dwa tygodnie <3
dzisiaj urodziny mojego Gumisia i oglądanie Kac Vegas w Bankoku (nie jestem pewna pisowni) w towarzystwie Gumisia, Czarka i Kucyka.
było całkiem miło.
a teraz, oglądam sobie mam talent i za chwilę trzeba wyprowadzić psa.
Żegnam.

Peace And Love
&
PAL

Zouza.

Gumiś <33