emenemsy.

żeby zapisać tytuł tego zdjęcia musiałam go po angolsku przeliterować.
zawsze myślałam, że czyta się 'ememensy' ale no cóż...
w każdym razie mam ochotę na M&M'sy

dzisiejszy dzień jest niebo lepszy od wczorajszego.
ranek był całkiem ciekawy: wolontariat z Kaśką i do szkoły.
problem zaczął się w szkole, puściły mi nerwy i tyle.
później w domu też nie było kolorowo + dużo sprzątania, ale od powrotu rodziców uśmiech nie znikał mi z twarzy.
A dziś?
Rano z Kaśką i chłopakami, kino + spotykanie co 5 sec. miliona znajomych (!!), chwile miasto i dolinki, na których humor mi się popsuł.

no ale cóż, było minęło.
jutro odrobimy <3
.
dziś jeśli chodzi o lekcje nie ruszyłam niczego a w piątek latam z ciastem i kawą między stolikami nauczycieli, więc jutro też się będę obijać.
(jestem tematem nr 1 w pokoju nauczycieli, ciekawe ile nasłucham się na swój temat w piątek)

aktualnie padam na twarz więc idę spać.
Peace And Love
&
PAL

Zouza.

i nigdy nie pozwolę, żeby ktoś mi Cię zabrał.<3