Well !

Czuję się.. dziwnie.

Nie czułam się jeszcze tak.

To takie nowe uczucie jakby Ci ktoś dał drugą szansę, żebyś mógł cieszyć się życiem na nowo.

Tak jakbym się zakochała na nowo, jakbym zobaczyła znowu tego samego chłopaka w którym się zakochałam końcem maja.

I poczułam to szczęście.. beztroską radość która towarzyszyła mi 5 miesięcy temu.

I cały czas mam przed oczami jak stoję na betonowych schodach obejmując rękami jego szyję i planuję głośno przyszłość.

Wtedy trochę zwariowaną ale nie myślałam o tym że chciałby mieć mnie na wyłączność. 

Cały czas czuję gdy pierwszy raz mnie przytulił, jak położył głowę na moim ramieniu i wtulił się w moją szyję.

I choć wielu rzeczy o nim nie wiem a o większości mi nie mówi to k*rwa jestem szczęśliwa !