No to jest ładnie :)
Kilka przedmiotów poprawionych, kilka jeszcze przede mną.
Niestety nie ze wszystkiego wyjdę na prostą ale no mówi się trudno i
bierze się do pracy 2 razy mocniej bardziej i w ogóle.
Dieta trwa, dni lecą i tylko odliczamy kolejne :)
Zakwasy też nie małe, ale to dobre znaki.
Wyrabiamy dobre nawyki i oby skutecznie i długotrwale.
Coś tak dużo zmian nastąpiło.
Z nowym rokiem przyszły podsumowania jakieś.
Ludzie podzielili się na tych fałszywych, bez zasad,
na tych którzy żyją obok, oddalili się ale wciąż można na nich liczyć gdyby sie coś działo
i tych którzy są, niezmiennie a zostało ich nie wiele.
Pojawili się też nowi, gorsi lub lepsi ludzie
i w kilku jest nie mała nadzieja na dobrych kompanów tego wstrętnego czasu.
No i ten najważniejszy!
Niedobry, złośliwy jak cholera, czasem troszkę samolubny (tak minimalnie)
Ale jednak kochany, opiekuńczy, troskliwy, któremu mogę ufać jak nikomu innemu,
Jest przy mnie na dobre i na złe i chce dla mnie jak najlepiej :*
Kocham Cię najmocniej na Świecie paskudko moja malutka :*
Mój piesku, śpioszku, małpko i wszystko wszystko :*
7 |
237 |