Szczerze? Nigdy wcześniej nie mogłam doświadczyć takiego uczucia jakie mnie otoczyło przez te ostatnie pół roku... A nawet więcej niż pół. Większość rzeczy wydarzyło się z przypadku. Wiele osób odeszło, wiele wspaniałych ludzi poznałam, a z niektórymi się jeszcze bardziej związałam. No tak nie ma to jak CHORE rozkminy. Natomiast dzisiaj się wiele rzeczy wydarzyło... Niestety nie każda była taka wspaniała. Nie oczekiwałam takiej obojętności na mój temat pewnej osoby. Powiedziano parę słów .. Ale jednak zabolały. Dla kogoś nie jestem taka ważna jak myślałam. Może przestrogi innych były prawdziwe, od serca. Jednak nie będę się tym przejmować. Zacznę od nowa..
28.05.2010.
Ten dzień jest dla mnie wspaniały, ponieważ wiem ile wspaniałych ludzi mnie otacza. Dalekie mi do niedawna osoby stały się bliskie w tak krótkim czasie (czyt. BąQ). Ha, mój najwspanialszy chłopak wytrzymuje ze mną pół roku mimo iż nie wiem jak on to robi... To samo pytanie zadaje sobie wiele osób wiem, wiem. Ale dzień spędzony dla mnie baaaaardzo pozytywnie. Thnks Aśce Julce Ance i chłopakom za dzisiejszy dzień w garażu z żelkami. :)
PODSUMOWANIE MOJEGO ŻYCIA : JESTEM NIEDOJEBEM! ;D