Zamierzałam założyć właśnie takiego bloga już od jakiegoś czasu... Zaczynam właśnie wakacje (zaliczona sesja!!), co daje mi dużo wolnego czasu na poświęcenie się tej stronie!
Uwielbiam przeglądać te wszystki blogi o odchudzaniu, zdrowym trybie życia, motywują mnie do działania, wspierają w chwilach zwiątpienia.
Moją przemianę zaczęłam ponad miesiąc temu, kiedy postanowiłam namówić przyjaciółkę na fitness. Razem z wylewaniem potu na zumbie, siłowni, bierzni zaczęłam się zdrowo odżywiać, liczyć kalorie, zwracać uwagę na składniki pokarmów, które jem. Nie miałam pojęcia, że się w to tak wciągnę!
Na zdjęciu brokuł (którego jestem ogromną fanką)
z filetem z kurczaka (bez panierki!! smażony) w sosie pieczarkowym (polecam również czosnkowy własnej roboty!) ;-)
300-350 kcal myślę, że w tych granicach.
Enjoy chudzinki.