użalam sie nad sobą.. ale tym razem mam prawdziwy powod...
Dziadek któego zawsze kochałam..i kocham nadal.. i kochała bede! mimo wszystko.. mimo tego że mu nie okazywałam owego uczucia... Serce mi pęka na myśl o jego chorobie.. i o zbliżającej się śmierci... nie potrafie opisać co się we mnie kłębi..jakie uczucia i emocje owładnęły moj umysł i ciało.. mogłabym płakaći krzyczeć godzinami tak jak robiłąm to w parku na g. Liczę na CUD.. liczę na BOGA I JEGO BEZGRANICZNą MOC I SILE... [to mnie umacnia..]
bezsilna...;(((( kurwa.aaaaaa.aaa.a.aaa.aa ^^!
Dziękuję Wam za wsparcie...
Iza<3
Mag<3
Januś<3
D.M.K.B.K.<3