Ostatnio z Wojtkiem zastanawialiśmy się czy w naszych rodzinach są może osoby, których nie zdążyliśmy jeszcze poznać. Tak więc po długich żmudnych poszukiwaniach odnaleźliśmy 3-cią babcię od cioci żony wujka Zenka brata ciotecznego od stronu mamy Wojtka. Jak widać babuleńka, gdy się dowiedziała o istnieniu Wojtka powitała nas bardzo otwarcie:[smiech]. No widzicie jak to się miło skończyło....:D
Ciekawe kto zgadnie co w torebce ma (?)(?)(?)