Dziwne uczucie,kiedy po "odejściu" bliskich osób..Nie czujesz nic.
Ani smutku,radości,chęci życia, chęci śmierci. Po prostu nic. To takie.. Wolne?
Tak,chyba tak.
Wolność umierającą jak martwy ptak
Jedno pociągnięcię noża ,życie ulatujące w niebiańską biel
Ten smutek,nie porównywalny do śmierci
Choć umierający wraz z Tobą.
Zakopany w środku ,nie potrafiący się otworzyć
Śmierć za pan brat..
Mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie lepszy.. Naprawdę coś będzie dobrze w tym tygodniu,lepsze od ukrywania prawdziwego ja..
http://www.youtube.com/watch?v=2q1PpUWrYms