Tak wygląda robienie zdjęć, kiedy ma się w domu kota :)
Byłam dzisiaj na projekcie. Przyszłam trochę później niż zawsze i miejsce bylo dopiero w czwartym rzędzie. Zawsze siedzę w pierwszym, bo słabo widzę z daleka. No i chyba pogorszył mi się wzrok jeszcze bardziej. Nie widziałam zupełnie nic ze slajdów. Całe zajęcia przesiedziałam bez sensu, bo nie widząc slajdów słuchanie było właściwie na nic. Jestem ślepa jak kret. Może jak zostanie mi trochę pieniędzy po zrobieniu zamówienia dla kota, to pójdę w końcu do okulisty zrobić sobie jakieś okulary. Chociażby po to żeby widzieć coś z tablicy. Bo tak na co dzień pewnie nie będę nosić.
Do 23 muszę sprecyzować temat swojej pracy inżynierskiej. Biorę się za szukanie artykułów. Jutro przed pracą zadzwonię do promotor i coś ustalimy.