Uwielbiam te kwiaty-suszki, nie wiem jak się nazywają. Są piękne i takie fajne w dotyku :)
Wzięłam się trochę za porządki, tym razem na laptopie. Zgrywam Supernatural na płyty, a w sumie to kończę zgrywać. Kiedyś zaczęłam, nie miałam czasu dokończyć, potem zapomniałam, nie chciało mi się itd. Strasznie długo się to nagrywa na płytę. Zaczęłam ze 20 minut temu. Dopiero pierwsza płyta i dopiero 63%. Nie wiem czy to powinno tak wolno iść.