A oto moje kolejne życiowe rozczarowanie. Czyli lakier, który miał być czekoladowy, znowu okazał się bordowym. I krycie przy dwóch warstwach jest właśnie takie, jakie widać na zdjęciu. No i jeszcze krzywo pobazgrałam sobie złotym lakierem. Lubię tak sobie pobazgrać na paznokciach. A potem jeszcze z takimi chodzę, bo mi się zmyć nie chce :D