....coś nowego...

W moim życiu szykują sie jakieś zmiany

ale nie wiem jeszcze

czy

dobre

czy

złe

??????????

Nie było za ciekawie w tym tygodniu.

Złapałam doła ;/

Mój najlepszy przyjaciel

sobie zdechł

(zdechł bo to było zwierzątko)

Teraz za kazdym razem jak wchodze do swojego

pokoju zerkam czy sie obudził

ale jak odwracam głowe

to przypominam sobie

że już go tam

nie ma!!

Dlaczego??

Czy to moja wina??

Żałuje że ostatno tak

mało czasu

mu poświęcałam.

Za kazdym razem kiedy sobie

przypominam jaki był

widze jego oczy

w ostatnim dniu

jego życia.

Patrzył na mnie z takim utęsknieniem

a jego oczy mówiły

KOCHAM CIE NIE ZAPOMINAJ!!!

Nastepnego dnia już go nie było.

Leżał tak jak by mocno spał

i nie chciał żebym go budziła.

Był taki spokojny.

Tak jak by pozował do zdjęcia.

Był zimny i już na mnie nie patrzył.

Bardzo mi go brak.

Nie wiecie jak bardzo to boli.

On był wyjątkowy.

To jest straszne uczucie.

Myśle że to wydarzenie w czymś bedzie mogło

mi pomóc. W zrozumienu czegoś.

Tylko czego ??

NIE ZAPOMNE!!!!!

                                                                    to zdjecie nie pasuje do sytuacji ;/