Moja pierwsza poważna, dorosła ,decyzja, zobowiązujaca mnie na 40 najbliższych lat.
Wiecie ale nie boje się juz tego, że naprawde ktos za kilka lat moze do mnie zadzwonić z pytaniem: Czy jest pani nadal gotowa być dawcą ? Wiem co napewno odpowiem :)
Zdjecie jeszcze warsztatowe :)