W sumie to dzień był fajny.
Ale działa to na takiej samej zasadzie jak sprawdzanie wypracowań przez nauczyciela, o czym mówiła dzisiaj babka z literatury.
Na koniec pracy powinniśmy zostawiać najlepsze, bo wtedy nauczyciel to zapamiętuje najlepiej i dostajemy dobra ocenę.
A przynajmniej lepszą.
Czasem.
O ile wgl.
Gdybym jednak miała zrobić porządną retrospekcje, uświadomiłabym sobie jak bardzo miałam ochotę zdechnąć (lub usnąć -czasem ciężko jest rozróżnić) rano.
Dzień zaczął się od niemałej rozgrzewki dla moich bardzo szarych komórek.
SPRAWDZIAN z franca.
Nie chce być negatywnie nastawiona, ale..
moje 5 linijek, które napisałam, chyba zostanie wyśmiane.
tak, reszta klasy była przerażona, że ich półtorej strony to MAŁO.
...
no more comments.
później literatura i literatura angl
i?
FRYTKI + CHEESEBURGER
oh yea, baby!
trzy godziny plastyki spędziłam na stole w przeróżnych pozycjach, malując szachownice.
kocham plastykę ;D
i bolą mnie plecy.
na koniec jeszcze jedna literatura angl
i dom.
Axel namalował mi serduszko na dłoni ;3
co prawda już się trochę pozdzierało (ja pozdzierałam)
ale dalej uważam, że jest piękne.
ma ładny kolor.
no.
straciłam wenę do lania wody.
Bury all the pictures
and tell the kids that I'm ok
Even I'm forgotten
They'll remember me for today
Cały smutek, który tkwi we mnie.
ciągle nie chce z Tobą gadać..
dziwne.