- to [b]go on[/b].
a wiecie, jak to cudownie się obudzić znowu ze świadomością, że tam, gdzieś jest Ktoś? z taką niezachwianą pewnością, że cokolwiek by się nie zdarzyło - jest...
patrzę w górę, znowu widzę niebo.
tylko [i]dzisiaj znów płakałam, znów płakałam[/i]. z Tęsknoty, tej przez duże T. ja już chyba nie potrafię wytrzymać. nie chcę żyć na tym, właśnie tym popieprzonym świecie, ja tu zwyczajnie nie pasuję.
ale nie, nie chcę też umrzeć, już nie.
[i]i czując Cię obok opowiem o wszystkim:
jak często się boję i czuję się nikim[/i].