Już dzisiaj jedziemy na wystawę do Częstochowy;)
Miejmy nadzieje, że coś wygra i że będzie chciała chodzić w jakiś kółeczkach...
Oczywiście kto będzie z nią latał? nie kto inny niż ja...
Życzcie mi i jej szczęścia!;D
W końcu poświęcam się na tyle, że wstaję o 4.30...