.

_ostatnimi czasy czuje sie coraz bardziej oddalona od wszytskiego,nieco bardziej przynębiona i pogrążona w

myśleniu.dziś tak naprawde dojrzałm do tego by powiedzieć jak nie-dojrzała jestem,gdy straciłam o mały

włos miłość,zobaczyłam,że tak nie-dożale sie w niej zachowuje,że tak pragne rzeczy do któych dąży sie latami.

zrozumiałam,że tęsknota nie polega na tęsknieniu za samym człowiekiem,polega na tęsknieniu za szczegółami.

za czym tęsknie u Sławka? za zapachem,uśmiechem i oczami najmocniej,za spokojnym szeptem gdy

powtarza,że wszystko bedzie dobrze,za jego wygłupami i ciagłym udawaniem mnie w furii ;<

sylwester nie planuje sie rozkosznie,ze względu na to iż najprawdopodobniej rozdzieleni. ja w domu z książką

na kolanach i herbatą z rumem w kubku,podobnie on,ewentualnie maleńki wyskok do Salomów,na momencik.

Sumujac rok 2008.

Zacząl sie z Jankowską.pomyslmy.

+

_dostałams sie tam gdzie chciałam.

_opuściłam salezjanke.

_zakochałam sie,a miłość ta jest dopełnieniem mnie samej.

_tak naprawde poznałąm smak życia i rozkoszy.

_po części zrozumiałam samą siebie/

_poradziłam sobie z fotografią.

_zdałam matematyke.

-

_nie rozumiem czasem Go.

_nie umiem pochamować zazdrosci.

_lubie sie coraz czesciej wadzić ;<

_na dobre zaczełam palić i pić,uzależniłam sie od zbyt wielu rzeczy.

_pogorszyłam relacje z rodziną i bliskimi.

_zawiodłam zbyt wiele osób.

życze wam to co chcecie.