Zdjęcie świeże- jeszcze gorące. Na zdjęciu moja Pani N. której dziekuje za wszystko, nie tylko za dziś. =*
Zmiany są dobre? Hm... można o nich powiedziec wiele- zarówno dobrego jak i złego.
Bez nich świat byłby po prostu nudny, ale z nimi trudno się odnaleść, szczególnie kiedy przynoszą coś gorszego, nie mówiąc już o czymś złym. Zazwyczaj jest nam dobrze w takim stanie rzeczy jaki jest obecnie, ale mimo wszystko coś nas do nich pcha. Ja zawsze uważałam się za osobę, która, jako nieliczna odznacza się tą cechą charakteru, zresztą bardzo rzadką, która nie wysilając się zbytnio będzie potrafiła pozostawić wszystko samemu sobie, bez większej niż to jest konieczne ingerencji. Cóż mogę powiedzieć- myliłam sie.
W dodatku nie obyło się bez myśli o reakcji innych, co u mnie jest wręcz niespotykane.
Jakby tu mądrze zakończyc ten natłok myśli?- może sugerując, by przed zmianami, szczególnie wielkimi upewnic się, czy z Tobą jest jakas inna osoba, która w razie porażki poda Ci pomocną dłoń i z usmiechem na twarzy powie: będzie dobrze.Radze upewnieć sie, czy owa osoba, w tym szalonym tłumie stoi z Tobą,
czy tylko obok Ciebie, na tak zwanej 'bezpiecznej pozycji' i w razie Twojej klęski bedzie mogła
z łatwoscia się wycofać bez żadnego szfanku dla niej, ale ogromnego dla Ciebie.
N dziękuje =*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24