Krupówki . <3
sympatyczna i budująca jest myśl , iż możliwe , że tej zimy zagoszczę tam po raz 10 .
deska , narty , narty , deska .
jak nie lato , to chociaż zima mogłaby być porządna .
a wiecie . te wasze wczorajsze podpisy na rękach . one zejść nie chcą .
pocieszająca jest jednak myśl , że Tomasz ma je na czole ;d
''Agata , agata !! dawaj palimy słomke , no chodź !!''
''Okej Jula , to się zaciągamy ;D''
...chwila ciszy i kombinowania co by tu zrobić ze słomką podpaloną skoro nie leci dym...
Kierownik : ''Dziewczyny jarajcie sobie tą słomkę , ale nie spalcie mi lokalu , okej ? ;D ''
nasze miny : bezcenne .
uwielbiane są przeze mnie te wypady nasze weekendowe .
a na wizji aktualnie : ''Wir Kinder auf Banhof zoo''
się jaram .
jednego mi szkoda . mianowicie tych jedynych 120 minut od wtorku .
za mało , za mało ..
umieram z miłości ;d