Tego zaskrońca upolowała moja suka shiba inu. Zrobiła to aż trzy razy !. Na szczęście nic mu nie zrobiła bo shiby są bardzo delikatne. Oczywiście zaraz jej go odebrałam i wypuściłam na wolność. Mam nadzieję, że nie da się więcej upolować....bo delikatność, delikatnością ale takie spotkanie z psem może się jednak bardzo źle dla zaskrońca skończyć......
Zaskrońce są zupełnie niegrożne i bardzo łatwo odróżnić je od żmiji. Zaskroniec jak sama nazwa wskazuje ma na "skroniach" dwie charakterystyczne biało- żółte plamy, które nie wystepują u żmiji. Źrenice zaskorońca są duże i okrągłe w przeciwieństwie źrenic żmiji które są wąskie i podłużne podobnie jak u kota w jasny słoneczny dzień