Jest takie miejsce na Warmii całkiem niedaleko Domu Trakeńskiego, gdzie występuje aż 8 bielików. Niestety miejsce to, nie wiedzieć czemu jest teraz osuszane po to aby zbudować tam wyspę dla mew. W czasie budowy wyniosą się stamtąd bieliki i wszelkie inne ptactwo, którego teraz jest tam zatrzęsienie. Budowę tej wyspy zainicjowała pewna organizacja ochrony ptaków. Dostała dofinansowanie z Unii i postanowiła je na "coś: ja wydać szkoda tylko, że na taki kontrowersyjny projekt. Dodam tylko, że i sama organizacja jest dość kontrowersyjna. Np. w czasie działań na rzecz ochrony Doliny Rospudy organizacja ta opowiedziała się za puszczeniem przez nią trasy szybkiego ruchu. Na razie nie podam nazwy miejsca ani nazwy tej organizacji bo muszę zebrać na ten temat więcej informacji. Na razie jedynym faktem, który na własne oczy widziałam jest osuszanie stawu będącego jadłodajnią dla bielików....