Hej. Ja nie wiem co wy wszyscy macie do mnie.
Czy ja jestem jakaś inna niż wszyscy.?
Od jakiegoś czasu zadaje sobie to pytanie...
Jak w szkole.? Normalnie tak jak każdy dzień powszedni.
Dostałam jeden z fizyki. Zajebiście poprostu...
chłopak który mi się podoba pokłócił się ze mną. Miły stwierdził że mam się od niego odpierdolić.
Dobra napiszę może coś jeszcze w drugiej notce ale nie jestem pewna.
W dupie mam to wszystko i tak na zawsze zostanę sama, bo nie jestem idealna i jestem zachłanna...