Kto z was wie co św. Mikołaj czuje.?
Kiedy saniami do Polski przez Laponię pruje.?
On się czuje jak lekki latawczyk,
choć nie nazywa się Karol Krawczyk.
Każdy kto ogląda Miodowe Lata,
niech nie rwie kajdanów i nie łamie bata.
Mikołajowe sanie są jak Warszawski tramwaj co pędzi po prostej i po rondzie.
A na nich pędzi grubas o tęgim i postawnym wyglądzie.
Mikołaj dźwiga prezentów całe worki,
a w Warszawie trafia na kilometrowe korki.
Kiedy znajdzie się na Ursynowie,
każdy ursynowianin się o tym dowie,
że dostał trochę fajnych prezentów od dziadka mroza,
co go przywiozła lapońska koza.
Wesołych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku 2012.
lofka ludzie... chociaż powodów do śmiechu nie mam... -.-