" samotny wsrod ludzi, ktorzy mysla "On nigdy nie jest sam"..."
jeszcze tak na prawde z nikim nie bylem...jak juz to taka szkolna milosc w podstawowce, ale potem w pierwszej gimnazjum juz swirowalem do jednej, a ta poszla do innego... I tak do dzis nie mam laski. Byc moze stracilem zaufanie do kobiet.
Dobrze, ze moi znajomi nie wiedza, ze mam photoblog, bo by mnie poznali glebiej...
Wiecie co jest najgorsze z tego wszystkiego ? ze jak przychodze ze szkolki o tej 17 to nie mam do kogo sie przytulic, usmiechnac, nie mam komu opowiedziec co mnie spotkalo podczas tego calego dnia. W szkolce jest dobrze mozna zlewy porobic,ale co potem? chodze na boisku na ktorym gram sam, bo ci mlodzi ludzie wola saczyc wodke na jakiejs domowce co dzien, czy zasysac sie fajkami. Po szkole me towarzystwo sklada sie z 5 osob ? ale i tak widze ich tylko w weekend.
No to pozdrowionka dla przechodniow( no bo kto inny tu zajrzy)
Zdjecie znalezione na necie!