Internet - czy powinniśmy ufać ludziom poznanym przez internet ?
Zapewne każdy znas chociaż raz w życiu zaczął pisać z kimś w sieci, internecie, grze przez co potem przerodziliśmy się na prywatne komunikatory, takie jak gadu-gadu, skype, telefon, facebook, nasza klasa itp. Jednak żadko kiedy myślimy o tym co może nas spotkać. W internecie często spotykamy się z ludźmi, którzy próbują się udoskonalić, którzy świetnie mogą się wydelaizować, udawać kogoś kim nie są, udawać Boga, którym nigdy nie będą. My niestety zazwyczaj wierzymy ludziom na słowo, przywiązujemy się do nich. Tylko czy naprawdę przywiązujemy się do nich, czy do ich słów ? Nie możemy owej osobie spojrzeć w oczy, zobaczyć w nich prawdy. Nie widzimy reakcji na dane słowa, nie wiemy czy gdy my piszemy coś poważnie to czy ona się śmieje, czy bierze również ową rzecz na serio. Widzimy tylko słowa, puste słowa, które często sprawiają, że rośnie w nas za duża nadzieja, bądź po prostu bardzo często nas ranią. Jaki jest plus w tym, że poznajemy kogoś przez internet ? Mamy z kim pisać na gadu - gadu ? Mamy więcej znajomych na facebooku ? Co kieruje nami ? Najczęściej samotność, ale o tym dopiero w następnej notatce.. Zbyt często zatapiamy się w znajomościach przez internet, czasem nawet wolimy świat wirtualny od realnego, ale czy to sprawia, że będziemy lepszymi ludźmi ? Niestety nie. Komputer i internet = kłamstwo. Trzeba to zapamiętać. Ludzie, którym często ufamy przez internet, tak jak już wcześniej mówiłam, często nas ranią, a ponieważ zazwyczaj jesteśmy wrażliwi, ból z internetu, fikcji, wirtualnego świata przenosimy na rzeczywistość, do reala. Ja osobiście mam bardzo wiele znajomości przez internet. Tak się zastanawiam, czy tego nie zakończyć. W końcu kiedyś trzeba będzie, a może teraz jest najlepszy moment ? Możliwe...
Najczęściej moje, nasze słowa są z czasem wykorzystywane przeciwko nam. Ludzie zrobią wszystko by nas zranić, by te wszystkie informacje o nas, które posiada druga osoba postawić przeciwko nam, sprawić, że będziemy na skraju wytrzymałości, że będziemy może nawet i z czasem popadać w depresje, powolną, zaczniemy się okaleczać, a niekiedy nawet z czasem będziemy próbować popełnić samobójstwo, przez żart, przez słowa innych ludzi, przez to, że ktoś kiedyś zabawił się naszym kosztem, że za bardzo zaufaliśmy, że za bardzo się oswoiliśmy. Ale czy to będzie kogoś wina ? Mamy ? Taty ? Babci ? Dziadka ? Rodzeństwa ? Nie. To będzie tylko i wyłącznie nasza wina. A dowiemy się o tym najlepiej, aż ktoś nas zrani. Z czasem przekonamy się, że intenret nie jest taki jaki myślimy. Ale to zależy na jakich ludzi się trafi. Może nie będzie nam potrzebne cierpienie ? Może będzie dobrze ? Możliwe, ale pomimo tego - i tak trzeba uważać...
Model : A gdybym ja jeszcze pamiętała jego imie, hehe...
Jeśli ktoś ma jakieś pytania zapraszam na mojego formspringa - arrklaudia.
Ma ktoś pomysł na nową notatkę ? : )
Pozdrawiam, K.