Dzisiejszy dzień taki pół na pół. Siedziałam sobie z bratem i oglądaliśmy bajki ... lubie czasami z nim posiedzieć. Zjadłam dzisiaj niestety z 5 ciasteczek ... czuję że okres mi się zbliża. Ale sądzę że spaliłam jej poprzez moje ćwiczenia, siedzę teraz ledwo żywa i mogę jedynie dłońmi poruszać ... straciłam wcześniej nawet czucie w nosie ( hahha tak to prawda ). Dzisiejszego dnia wykonałam wszystkie powtórzenia jakie były w zestawach, wcześniej nie robiłam wszystkiego bądź omijałam niektóre bo byłam zbyt zmęczona. Dzisiaj nie zwracałam uwagi na to czy palą mnie mięśnie czy nie, po prostu coś robiłam. I stwierdzam że powiększył mi się nieco dół brzucha ... nie wiem dlaczego ...
Bilans
Śniadanie: Banan, jajecznica, kromka + szynka, kawa z cukrem / 413 kcal
2Śniadanie: troche prażonego słonecznika / 50 kcal
Obiad: Ryż z warzywami i gotowanym kurczakiem, 5 cholernych ciastek / ok. 400 kcal
Podwieczorek: Jogobella 8 zbóż / 105 kcal
Kolacja: Herbata z cukrem / 49
Razem: 1017 / 1200
Aktywność
Mel B - Warm Up
Mel B - 10 minut dla brzucha
Ewa Chodakowska - pełne 25 minut Killera
30 skłonów na boczki
dodatkowe 20 brzuszków
Le Miserables ... idę odpłynąć ponownie ...