WITA WAS NJÓŚJA!
Na zdjęciu są nasi koledzy z mieszkania, znaczy moi i Zdradóśji.
My jesteśmy pod stołem.
Ale to była impreza!:D
A na prawo - Shary, moja miłość <3
Jem sobie właśnie ziemniaka,
słucham Sexy Boya,
no i jest fajnie. ;-P
Siekiera, nie wjeżdżaj w Zdradóśję wózkiem, od tego jest Dżef!
No i zostałam Andżefiką albo Andżef.
Bo my ze Zdradą lubimy sobie dać w żyłę lub oko z Dżefem.
Kończę tą bezsensowną wypowiedź.
Reasumując:
RAW wymiata, a SmackDown ssie pałe Jeffa.
Be pałe Jeffa :P
A ECW?
JEBAĆ ECW!
i tak się znajdzie xD
PS: jesteście na mnie skazani przez najbliższy tydzień - Zdrada wyjeżdża.. :P
Koomandooska.