sylwester z grypą żołądkową + bibka ogarnięta 30 min przed północą ;-) ja to zawsze coś wymyślę.
a miały być Mazury...
kupiłam sobie "smart kurwa fona" i czuję się jak wapno, w ogólę nie ogarniam tego sprzętu ;-)
w każdym razie życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku! ;-)