W końcu jestem z Wami. Myślałam, żeby być tu od dawna, ale jakoś nie mogłam się za to zabrać. Mam ogormną nadzieję, że pomożecie mi w końcu dojść do mojej wymarzonej wagi i dacie mi siły, które czasami niestety mnie opuszczają... Byłam tutaj już kilka razy, ale po kilku tygodniach rezygnowałam, nie miałam silnej woli. Ale teraz ruszam swoje grube dupsko i prowadzę zdrowy tryb życia!
Coś o mnie. Jestem w drugiej klasie liceum, jestem w bardzo szczęśliwym związku z moim K, życie nie zawsze jest dla mnie do końca miłe, ale mimo to staram się czerpać z niego jak najwięcej i dzięki temu mój uśmiech na twarzy rzadko z niej znika. Moja waga sprzed 3 lat wynosiła 46 kg, coś pięknego. Teraz 59 kg. Jestem załamana. Nigdy nie ważyłam tyle. Dlatego muszę robić wszystko, żeby zejść chociaż do 50 kg. Za parę tygodni wakacje, a ja jak wyglądam? Jak taki gruby, okropny klusek. Muszę DAĆ RADĘ.
59 kg / 164 cm
+ Byłam dziś pierwszy raz u ginekologa i dzięki Bogu, że pani doktor okazała się przecudownym człowiekiem. Strespo pierwszej minucie zniknął, czułam się zaskakująco dobrze. Cieszę się, że mam to już za sobą :)