I jak zwykle , pusta strona, ciemny wieczór.Teraz tylko straciłam wszelkie wiersze oraz niedopowiedzone opowiastki ,które kiedykolwiek napisałam. Straciłam
również zdjęcia.Zazwyczaj takie rzeczy przepadają. Strach. Strach przed utratą , nie zdjęć , nie wspomnień ,tylko cząstki Ciebie , która zawarta była w
tamtych notatkach.Teraz mogę już zapomnieć o twoim zapachu, wszystkich nieodwzajemnionych spojrzeniach, niemych gestach, ruchach powiek.Marcowy dym papierosa
palonego pełną piersią ,którą wreszcie mogę odetchnąć.Nasze spojrzenia, stykające się na korytarzach, przyjemne dreszcze, wszelkie sny. Cała Ty, zawarta w
mulutkiej prywatnej notatce.
http://www.youtube.com/watch?v=z_9k66jRmY8&list=PL13D8A6BF3820C065