w tym roku nawet uczestniczyłam...
ocipieliście?! oczywiście, że w oglądaniu i kibicowaniu.
w życiu nie przebiegłabym dystansu ponad 42km.
podziwiam ludzi którzy biorą w tym udział i pobijając własne rekordy stają sie mistrzami.
gratulujemy zwycięzcom. czyli właściwie każdemu maratończykowi.