Dawno nie pisałam , więc postaram się streścić troche ten czas .
Więc w jeden z czwartków byłam w Krk , konkretnym celem był arfo styl , ale zwiedziłam również galeria kazimierz . I było fajnie , z weronią trochę sie pobrechałyśmy , miałysmy kilka odpałów , ale bez wiekszych rewelacji .
W sobotę musiałem iść do kościoła na spotkanie do bierzmowania , grrr . Musiałam siedzeć w tej salce w mundurze , bo prosto po kościele szłam na wędrówke , a wszyscy gapili sie na mnie jak na zjewisko . Dwuch chłopczyków na przejśćiu dla pieszych wprost mnie rozwaliło . Przechodziłam sobie spokojnie ide ulicą rozpieta widać ta cała koszulę mundurowa i jeden chłopczyk do drugiego ;
- Ej ty patrz , dziewczyna zołumierz .
- Jaaaaa , ale ma mumdur .
- A widzisz jaką ma kieszeń wypchaną , pewnie ma tam pistolet , albo granataa .
- Wowwww , jak faaaajnieee .
W kieszeni precyzujac miałam czapke ale to sie wytnie . ; )
Na wędróce nieźle sobie pobładziłam z mango , i ogólnie było miło , przemokłam , przemarzłam , ale ognicho było i był lajcik . Na strzelnicy zadania były najlepsze . No i pod koniec otrzymałam chustę w barwach dróżyny , normalnie duma mnie rozpiera .
W sql strasznie jest teraz , nauczyciele sie uwaili na texty z jakimiś seksualnymi aluzjami , a w zasadzie to bez aluzji sexulanych , to było poprostu . . . z rzeczta , obczajcie .
' Asiu , przesiądź się bo ten Kwasek jak na Ciebie patrzy to ograzmu dostaje . ' - Pani od Geo .
' Joasiu ty nie jesteś ty ale strzelania oczami i by na ciebie sztrzelali oczami . Szkoła to nie jest miejsce do obłapania , przytulania i mizdżenia . ' - Wychowawczyni .
A co ja biedna robie .? Przecież ja jestem aniołem .
Dzisiaj ogólnie było przyemnie , bo zwolnili nas z ostatniej lekcji . I mnie bartś odprowadził prawie na sam przystanek , tak marudził , ale odprowadził , i wielkie danke mu za too . ; * Chyba nie wytzrymałabym gdybym musiała iśc tylko z magda i kundysem którzy nic tylko w kółko się do siebie przyklejają . Jeszcze ta moje sytacja . . . eh , walentynki najprawdopodnobniej spędze sama , pijac do lustra . Alkocholizm . Stram sie tym nie przejmować ale się nie da , musze być silna , w końcu samo przejdzie . . . przymajmniej bym chciała . Koniec o tym bo ałtomatycznie przeszlkają mi sie oczy tylko gdy o nim mysle .
Basta na dziiaj , co prawda zapenie większość tego nie przeczyta , ale dziekuje za uwage tym , który posciecili mi swoj cenny - bez wątpienia bardzo cenny - czas .
Pachniesz perfumami - męskimi. Męskością, niezwykłą siłą i bezradnością.
Pachniesz wolnością - wolną miłością i drogim winem, ławeczką pod kinem, bo na to kino już nie masz pieniędzy.
Pachniesz nałogiem. Czekoladą.
Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z Conversa i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić , nikomu.
Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami.
Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością?
Pachniesz wolnością - wolną miłością.
~ Proszę powiedz , że to już koniec .
Już nie mam sił .
Uczucie zabiera mi życie ,
uczucie zabiera mi duszę .
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Osada Karbówko nacka89cwa... maxima24