Dzisiaj wyjątkowo spotkałyśmy się o 17.
Na początku siedziałyśmy na dworze, bo w salce obok harcówki były panie, które zawzięcie się modliły, toteż nie chciałyśmy im przeszkadzać. Andzi mama przyniosła nam sernik na zimno, ukroiłyśmy kawałek i zaniosłyśmy księdzu...był pyyyyszny :-) Po jakimiś czasie przeniosłyśmy się do harcówki, gdzie jak zawsze musiałyśmy załatwić mnóstwo spraw organizazycjnych. Potem zabrałyśmy się za robienie papiaru czerpanego ;D oraz małych niespodzianek wielkanocnych dla wszystkich 6 zastępów z naszej drużyny...wkrótce powinny być dostarczone ;-)
Na samym końcu podzieliłyśmy się jajkiem i złożyłyśmy życzenia!
Tak więc od Bryzy jeszcze raz: Wesołych Świąt!
A Andzia, niech idzie koły dopać!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24