"Poszedł tam, ażeby odurzyć się błazeństwem, i prawie natychmiast po podniesieniu kurtyny usłyszał na scenie frazes, wypowiedziany płaczliwym głosem:
"Kochanek wszystko wybaczy kochance, wyjąwszy drugiego kochanka..."
- Niekiedy trzeba wybaczyć trzech albo i czterech!...- odezwał się ze śmiechem siedzący obok niego Francuz."
Lalka :D no i takie są fakty :P
Pozdrawiam wszem i wobec Jasooona, który ma troche spaczone poglądy :P :*
i Em, ktora spi w dzien i noc :D
i Małeckiego, na którego czekam :D :P