Po raz kolejny...

Uczucie bycia gorszym jest niesamowicie demotywujące....

Być z kimś szczerym to znaczy według niektórych:być wulgarnym i być opryskliwym i wywyższającym się...

Cóż...niektórych prawda w oczy kole... 

Ale ja nic nie poradzę, zawsze byłam tą gorszą...

Zawsze miałam gorzej, mimo to, że było gadane, ze równe traktowanie jest...

Zarabianie pieniędzy jest ciężkie...

Ale ulga, ze samemu się może płacić za swoje wykształcenie duże pieniądze rekompensują cały ból i uciążliwość tego czynu...

Jestem dumna z siebie, że potrafię sobie poradzić...

Jestem dumna z siebie, że trwam w sobie...

Jestem szczęśliwa z tym, że  się zarabiam... i będę prze szczęśliwa jak wyjadę i odpocznę.

A tak na prawdę co się liczy?

Że robię to co chcę, i co lubię...

Nienawidzę wracać gdzieś gdzie mnie wszyscy wkurzają i dogadują, że jestem tą gorszą bo wyrażam swoje zdanie...

Od dziś wiem jedno: Nie odezwę sie już na ten temat ani słowem... Niech mnie nikt nie zmusza do rozmowy na ten temat. Sprzedała się? trudno, to ona będzie kiedyś płacić za to, nie ja. Z tym, że jeśli przyjdzie z płaczem, to jej powiem swoje...

Chciałam dobrze? Chciałam... a że dostałam po pysku to inna sprawa.

Mam to wszystko gdzieś...

A od osób, które szanuję i kocham proszę się odstosunkować.!

Dziękuję za uwagę.!