haha jakie to zdjecie jest w ogole sweet lover :D
Rano wake up o 8. zapierdzielalam do domu w deszczu nie wiem po chuj. pozniej spalam, spalam, spalam.
Poszlam z ojcem pojezdzic i chyba zrezygnuje z checi na prawko. jak kurwa nawet nie umiem łuku po ludzku zrobic. kurwa. mam nerwy dzisiaj na to nieziemskie. o.O
Jutro może Strzelin. Zależy od pogody.
A jak mama w piatek przyjedzie to moze ja naciagne na jakies zakupy za to ze przez caly miesiac wiernie gotowalam ojcu obiady, mylam gary i staralam sie dbac o dom. :P Jeszcze umyje jej okna i upieke ciacho niech sie Danka cieszy :D
Nie palilam caly dzien. CALLLLYYYY ;D a przy okazji opędzlowalam pol lodowki. Tak jak u Żanety wczoraj Nestle Fitness z Mlekiem i bita smietana + kurczak :D mmmm... :jami:
<3
'Uczysz mnie co dzień jak się łapać słowa
i pokazujesz, jak mam nie zwariować.