Chodź na chwilę, zanim to wszystko runie totalnie. Naprawdę już nie daję rady, do tego jeszcze dochodzą jeszcze te pierdolone zaliczenia. Sama sobie naważyłam piwa, teraz muszę je wypić, prawda? Chcę koniec. Nie koniec roku. Koniec tego wszystkiego, co tak mnie dobija.