Koncert jak najbardziej udany. Wudoe, Mes ze Stasiakiem, Małpa, Zeus- byli najlepsi. Moim zdaniem. Co za energia! Chcę jeszcze raz!
Jestem zadowolona, że pojechałam. Podjęłam te ryzyko, mimo tego, że 4 godz przed wyjazdem na koncert dostałam kroplówkę oraz zastrzyk i czułam się jak wrak jakiś. Polepszyło mi się. Nie mogłam tego przegapić. Sprawdzam następną trasę koncertową i już szykuję kieszonkowe. 8 grudnia- Kraków. Najs! W sumie muszę jeszcze się zastanowić. Jaram się.