Niesamowicie ciężki tydzień za mną. Wiele łez, pełno poszarpanych kawałków myśli.
Znowu trzeba wszystko pozbierać i od nowa wziąć się w garść.
Taka drobna, jesienna, egzystencjonalna zawierucha ;)
Nadchodzi nowy tydzień, nowe wyzwania, nowe trudności do pokonania. Damy radę ?
A czemu nie :D Zawsze można spróbować.
Nocne przebłyski twórczości oraz bezsenność coraz częściej goszczą w moim grafiku.
Coś się zmieniło... już nie jest tak samo. Jedno odczucie pozostaje niezmienne.
Myślałam, że już się z tym uporałam... a jednak. Znowu.
Nadeszły te wieczory kiedy spokojnie włączam muzykę, piję gorące kakao w filiżance
i otulona kocem układam się na fotelu zapominając o zgiełku,
zimnie za oknem, zamykam się we własnym świecie.
Dopiero teraz doceniam wagę tej chwili :)
Tak jak wspomniałam, coś się zmieniło.
https://www.youtube.com/watch?v=pH4iJLti3a8
P.S. Dziękuję ;*
Inni zdjęcia: To jak? purpleblaackJa cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone