Waga po wakacjach: 58kg
Waga po świętach wielkanocnych: ponad 62kg
Waga dziś: 60.5kg
Ćwiczę 2 razy w tygodniu roboczym mniej więcej od marca (fitness) + rolki, spacery, bieganie w weekendy.
Natomiast zaczęłam ograniczać posiłki dopiero od około 2 tygodni.
Więc jak narazie wszystko idzie prawidłowo 1 kg na tydzień.
Jeszcze w liceum, gdy też starałam się zrzucić pare kg, usłyszałam od mojej koleżanki:
"Każdy krok się liczy!"
Dla mnie jest to świetny motywator. Więc gdy ktoś prosi mnie, abym coś przyniosła, podała, podskoczyła z nim do jakiegoś sklepu, chociażby do jakiegoś wykładowcy na piąte piętro :p lub gdy sama muszę gdzieś się przejść, a nie mam na to ochoty:p Zawsze sobie to powtarzam i wykonuję te parę kroków więcej. Gorąco polecam :D
Chudego